KSI¥¯KI DIETER KALKA

"Życie w poczuciu zagrożenia sprawia, że ludzie odwzorowują swoje lęki na zewnątrz i zamykają się w w nich jak w klatkach. To pewnie dlatego, mimo całej sympatii okazywanej przez narratora wobec ludzi, z opowiadań tych wyłania się przed nami przejmujący obraz samotności. Ucieczka przed systemem zmieniała się często w ucieczkę przed ludźmi, gdyż mogli być oni jego świadomymi lub nieświadomymi narzędziami. "Niemcy uciekający przed Niemcami" - zdanie takie pada w jednym z opowiadań i można je również czytać w kontekście pytań o tożsamość." z posłowia Marka Śniecińskiego

 

"Wszystko to tylko teatr", wydawnictwo OBSERWATOR, tłumaczenie: Marek Śnieciński i Gabriela Matuszek, 125 stron, ISBN 83-87235-26-1

"Podwójne i potrójne", wydawnictwo ŚWIADECTWO 1999, tłumaczenie: Andrzej Pańta, dziesiêæ grafików - Janusz Karbowniczek, 139 stron, ISBN 83-87531-12-X, adres: ul. NiedŸwiedzia 7/7, 85105 Bydgoszcz.

Pomysł wydania takiego tomiku zrodził się we wrześniu 1994 r. podczas wycieczki grupy saksońskich pisarzy do Polski. "Wycieczka do sąsiedniej Polski - zwierza siê Dieter Kalka w przedmowie do 'Lubliner Lift' - była więcej niż przygodą. Stała się podróżą do innego języka i to spotkanie pociągnęło za sobą następne. Zostaliśmy zaproszeni do redakcji czasopisma literackiego 'Akcent', a tam przy stole, na którym stało coś więcej procentowego niż byliśmy przyzwyczajeni, siedzieli lubelscy poeci. Trąciliśmy się kieliszkami i Erich Loest, wtedy przewodniczący Związku Pisarzy, mówił o trudnościach hamujących tłumaczenia na niemiecki i na polski, i powiedział wtedy, po trzeciej (albo trzynastej) rundzie wódki: - Podaruję wam niemiecką część naszej antologii 'Po burzach'. Ale przetłumaczyć musicie to sami."

Sami poeci zadbali o przekłady z niemieckiego na polski i z polskiego na niemiecki. Utworzono pary niemiecko-polskie, które tłumaczyły teksty. Pomagali poloniści i germaniści z obu obszarów językowych. Nieistotne, czy przekłady są wierne czy też odchodzą od oryginału. Ujawnia się w tych tekstach jedno - wspólnota doświadczeń historycznych poetów należących do dwu różnych narodów, którzy żyli w narzuconym siłą systemie politycznym. "jesteśmy/ małymi głodnymi ptakami na/ krwawiącym makami polu historii/ z butelką najprzedniejszego spirytusu/ za pazuchą"(Undine Materni "Zarys" tł. Urszula Gierszon). "Moi przyjaciele - czytamy w wierszu "Po-widok" Norberta Weissa - mieli po dziewiętnaście lat może/ Nieco więcej bardzo oczytani Znali/ Ernesta Fischera i Blocha I nawet wyrwani ze snu/ Potrafili odróżnić Ionesco od Becketta Co/ Podziwiałem bez zazdrości Skrycie snuli się/ Nocami po mieście Naklejali/ Legalne hasła na cierpliwe szkło latarni/ Lub pisali w Espresso Jeszcze po dwunastej/ Było otwarte Swoje ponure ballady o czarnych/ Ptakach nad Sajgonem..." "Tygodnik powszechny" 27.08.1999

"Lubliner Lift/ Lubelska winda", wydawca Dieter Kalka, Niemiecko-polska antologia, Wydawnictwo TEST Lublin, 105 stron, 8 Z³oty, ISBN 83-7038-161-8

 

 

START PO NIEMIECKU CD SZTUKA & S£UCHOWISKO SPOTKANIE LITERACKIE i KONZERTY

BAŒNIOWA GRA: KOCIE MIASTO

KONTAKT